Karol Świderski to wielki talent i zarazem nadzieja polskiej piłki. Jego łatwość zdobywania bramek spowodowała, że zaskarbił sobie sympatię fanów nie tylko w Polsce, ale także w Grecji i USA.
W jakim klubie gra Karol Świderski?
Od 26 stycznia 2022 roku zdecydował się kontynuować swoją karierę piłkarską za oceanem. Jego wybór padł na zespół Charlotte FC. Swoje dwie pierwsze bramki w nowych barwach zdobył 20 marca 2022 roku w meczu z New England Revolution. Zresztą w kolejnym spotkaniu tym razem z Cincinnatti także ustrzelił dublet. Aktualnie jego liczby dla ekipy z Charlotte to 70 meczów, 25 goli i 13 asyst. W trwającej kampanii ligowej zespół Polaka zakończył już sezon i nie jest jeszcze powiedziane, gdzie Karol Świderski zagra w kolejnym sezonie. Uczestnik mistrzostw świata i Europy podobno rozważa powrót do Europy. Ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.
Karol Świderski – pozycja i transfery
Karol Świderski to 26-letni napastnik amerykańskiego Charlotte FC i piłkarskiej reprezentacji Polski. Ten niezwykle utalentowany zawodnik swoją przygodę z piłką nożną zaczynał w Rawii Rawicz. Następnie po dwóch latach został piłkarzem UKS-u SMS-u Łódź. Jego rozwój piłkarski w tamtym czasie następował na tyle szybko, że w 2014 roku przeszedł z UKS SMS Łódź do występującej w Ekstraklasie Jagiellonii Białystok. Nowy napastnik „Dumy Podlasia” w nowym otoczeniu odnalazł się bardzo szybko. Jego aklimatyzacja w Białymstoku przebiegała na tyle sprawnie, że 23 sierpnia 2014 zadebiutował w barwach Jagiellonii Białystok w Ekstraklasie. Miał wtedy niespełna 18 lat. Jego talent, nieustępliwość i instynkt strzelecki spowodowały, że z miejsca stał się idolem kibiców Jagiellonii. Przy okazji, wyrastając także na prawdziwą gwiazdę Ekstraklasy.
W latach 2014-2019 w barwach Jagiellonii rozegrał 113 meczów (we wszystkich rozgrywkach) i zdobył w tym czasie 20 goli. Jak się okazało udane lata na Podlasiu były dla Świderskiego trampoliną do podboju kolejnych lig. Prawdziwą eksplozję formy i talentu Świderskiego, która trwa do dziś, obserwowaliśmy podczas jego gry w barwach PAOK-u Saloniki. Tam z miejsca stał się pierwszoplanową postacią tego klubu. Ukoronowaniem jego dobrych występów w Helladzie było mistrzostwo Grecji w pierwszym sezonie jego gry w Grecji. W kolejnych kampaniach ligowych Polak miał jeszcze lepsze statystyki. To wszystko przełożyło się na dwukrotne zdobycie wicemistrzostwa greckich rozgrywek w sezonach 2019/2020 i 2020/2021. Mimo 30 goli na koncie w 96 występach w PAOK-u Karol Świderski potrzebował nowego impulsu. Niespodziewanie 26 stycznia 2022 roku ogłoszono, że z Grecji przenosi się do ligi MLS. Trafił do drużyny Charlotte FC. Transfer ogłoszono właśnie tego dnia. Jego kontrakt z Charlotte FC obowiązuje do 31 grudnia 2025 roku.
Gdzie grał Karol Świderski
Przedstawiamy przebieg dotychczasowej klubowej kariery byłego gracza między innymi Jagiellonii Białystok, a obecnie napastnika Charlotte FC i reprezentacji Polski Karola Świderskiego.
Kariera juniorska:
- 2010-2012 Rawia Rawicz
- 2012-2014 UKS SMS Łódź
Kariera seniorska:
- 2014-2019 Jagiellonia Białystok
- 2019-2022 PAOK Saloniki
- 2022- obecnie Charlotte FC
Karol Świderski – Reprezentacja Polski
6 lat – tyle czasu zajęło Karolowi Świderskiemu, zanim sforsował bramy z napisem „seniorska reprezentacja Polski”. Wcześniej, podobnie jak jego koledzy z kadry narodowej, Arkadiusz Milik, Adam Buksa, przeszedł przez wszystkie kategorie wiekowe, grając z orzełkiem na piersi. Z roku na rok Karol Świderski robił coraz większe postępy na boisku. Zrobiło się o nim głośno kiedy po bardzo dobrym sezonie 2018/2019 w Ekstraklasie napastnik ten zamienił Białystok na Saloniki. Karol Świderski nie potrzebował wiele czasu, aby najpierw trafić do notesu selekcjonera Paulo Sousy, a następnie otrzymać debiutanckie powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski. Zbiegło się ono w czasie w momencie kiedy kadra miała przed sobą spotkania z Węgrami, Andorą i Anglią w eliminacjach mistrzostw świata 2022. Karol Świderski po raz pierwszy w koszulce reprezentacji Polski zadebiutował w rywalizacji z Andorą 28 marca 2021 roku. Jak się okazało, był to dla niego podwójnie szczęśliwy debiut. Polacy wygrali wówczas 3:0, a Karol Świderski zdobył bramkę w swoim debiucie w reprezentacji, wchodząc na boisko w 63 minucie meczu.
Po tym spotkaniu mierzący 184 cm wzrostu napastnik Charlotte FC z miejsca, stał się ulubieńcem kibiców i prawdziwym talizmanem kadry narodowej. Jego boiskowa antycypacja, polot w zagraniach i łatwość zdobywania goli sprawiły, że biało-czerwoni ze Świderskim na boisku nabierali wiatru w żagle. Udokumentowaniem jego świetnej dyspozycji w tamtym czasie był fakt, że znalazł się w kadrze Polski na mistrzostwa Europy. Swoją dobrą dyspozycję strzelecką potwierdził zresztą po ME. Mecze z el. MŚ z San Marino i Albanią w 2022 roku ten grający na pozycji napastnika zawodnik zakończył z golem na koncie. Jego gole pomogły drużynie odnieść zwycięstwo w tych meczach i spowodowały, że Polacy awansowali na katarski mundial. Przypomnijmy, że nasza kadra znacznie poprawiła tam statystyki mundialowe, docierając do 1/8 finału.
Natomiast biorąc pod uwagę jego wszystkie dotychczasowe mecze w drużynie narodowej, Karol Świderski zagrał w sumie w 26 spotkaniach i strzelił 10 goli (większość z nich w kwalifikacjach) i notując 2 asysty. Co ciekawe, kiedy Świderski gra od początku meczu, kadra wygrała pięć takich meczów. Z kolei trzeba jednak przyznać, że zawodnik ten dużo lepiej czuje się, wchodząc na boisko w roli rezerwowego. Właśnie w roli zmiennika rozpoczął mecz z Albanią i strzelił bramkę wtedy na 3:0. Jako rezerwowy zaczynał także rewanżowy mecz z Albanią (gol na 1:0). Oprócz tego mecz na ławce rezerwowych zaczynał z Walią, gdzie również strzelił gola. Kolejny mecz z bramką Świderskiego to mecz z Albanią i Mołdawią w Warszawie. Już teraz wiadomo, że Karol Świderski, napastnik Charlotte FC nie powiedział ostatniego słowa jeśli chodzi o bramki zdobywane z orzełkiem na piersi. Tacy zawodnicy jak Milik i Buksa muszą mieć się na baczności.
Nowy selekcjoner Michał Probierz wciąż może na niego liczyć. Pokazał to zresztą kiedy reprezentacja grała w grupie z Albanią i Mołdawią, kiedy trafił do siatki rywali, a bramkarze nie mieli szans na skuteczną interwencję. Swoje reprezentacyjne statystyki może poprawić już niebawem. Tym bardziej że Polacy mają przed sobą w listopadzie mecze z Czechami (eliminacje ME) i towarzyskie spotkanie z Łotwą. W późniejszej perspektywie być może także baraże o awans na mistrzostwa Europy. Widać zatem, że przed kadrą wymagający czas. Szykuje się zacięta rywalizacja o miejsce w zespole przed tymi decydującymi meczami. Michał Probierz ma w kim wybierać, jeśli chodzi o napastników. Jedno jest pewne. Zarówno Michał Probierz, jak i drużyna potrzebuje Karola Świderskiego w topowej formie, aby zakończyć eliminacje w dobrym stylu i czy to normalnie, czy poprzez baraże awansować na Euro 2024. A tacy zawodnicy jak właśnie Świderski są gwarantem tego, że reprezentacja może zagrać na ME!